Trzebież - Nowe Warpno - Trzebież.
Rano u bosmana dowiedzieliśmy się, że na Zalewie może się rozwiać do 6 Bft, a w porywach nawet do 8. Znając możliwości, a raczej jej brak naszej łupiny postanowiliśmy zebrać się jak najszybciej. Na wodzie okazało się, że żadnej wichury nie ma, wiało fantastycznie, tylko z przeciwnego kierunku. Po kilkugodzinnym halsowaniu dotarliśmy do Trzebieży. I w tym miasteczku wyraźnie dało się odczuć, że turyści odkrywają plaże i smażalnie rybne nad Zalewem.
Wszystkim, którzy wybiorą się do Trzebieży mogę polecić smażalnię Wiking, która znajduje się tuż obok COŻ-u (Centralny Ośrodek Żeglarski). Świetny wybór ryb (jest nawet kergulena) w zestawach z frytkami i smacznymi surówkami, ale także szaszłyk. Atmosfera i jedzenie są dużo lepsze niż w nadmorskich smażalniach.
Wszystkim, którzy wybiorą się do Trzebieży mogę polecić smażalnię Wiking, która znajduje się tuż obok COŻ-u (Centralny Ośrodek Żeglarski). Świetny wybór ryb (jest nawet kergulena) w zestawach z frytkami i smacznymi surówkami, ale także szaszłyk. Atmosfera i jedzenie są dużo lepsze niż w nadmorskich smażalniach.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz