Cały czas myślałam, że to ma być mój ulubiony kolor... Od razu pomyślałam o kolorze wody. Ale przecież nie pojadę nad morze, aby sfotografować mój ulubiony kolor. Rano miałam okazję być chwilę nad Odrą, ale woda nie chciała być niebieska, ale zdjęcie jest miłe. Dziś bez żadnych obróbek i kadrowania, proszę o wybaczenie.
zdjęcie, które przekonuje, że życie w mieście nad Odrą może być urocze
OdpowiedzUsuńhehe, oczyma duszy wyobrażam sobie niebieską wodę :)
OdpowiedzUsuńbaaardzo tam u Ciebie urokliwie :)
Ode mnie też dosyć blisko nad Odrę;)zachwycające ujęcie.
OdpowiedzUsuńKażdy może sobie wyobrazić, że woda jest niebieska ;)
OdpowiedzUsuńświetny blog ^^ taki twórczy :) zapraszam do mnie :) obserwuje :)
OdpowiedzUsuńZapraszam do Szczecina. Zdjęcia o poranku w mieście portowym zawsze wychodzą :) Żałuję, że nie mogłam do fotografii dodać zapachu, ponieważ okolice Odry codziennie rano (prócz niedziel) wypełnia zapach domowej polewy kakaowej, a wszystko dlatego, że obok znajduje się firma produkująca czekoladę! Cudo!
OdpowiedzUsuń